Greckie opowieści wokół stołu
Na naszej szerokości geograficznej zaczyna się pół roku mroku. Czas więc powspominać, jak to grzało się ciało w cieple południa. Chciałabym dziś napisać o niesamowitym miejscu na Krecie - Zatoce Mirabello, a raczej o pewnym odkryciu kulinarnym, którego tam dokonałam. W małej kawiarence w Agios Nikolaos natknęłam się na sentencję widoczną na zdjęciu. Napis z serwetki tłumaczy typowo grecki fenomen czyli tradycję spotkań wokół stołu, nieobcą zresztą i w innych kulturach. Dość, że Grecy uwielbiają spotykać się poza domem i wypracowali nawet własne słowo opisujące tego typu celebracje. Brzmi ono parea.