Witam,
uwielbiam opowieści.
Gdy w styczniu 1990 roku wyjechałam na tzw. saksy do USA, starłam się z brutalną rzeczywistością. Ja - wówczas młoda, pełna ideałów studentka, prosto z wykładów z filozofii, psychologii itd. trafiłam w nowojorskie towarzystwo kuzynów, z którymi dzieliłam niedolę emigranckiego życia. Na dodatek w Polsce zostawiłam Moją Miłość- przyszłego męża.
Było ciężko. W ramach pocieszeń i nauk życiowych często słyszałam żarcik: „Życie to nie je bajka, życie to je bitwa.” Nie było to dla mnie zabawne.
Dziś wiem, że życie może być bajką. I tak jak w każdej dobrej bajce czasami trzeba zawalczyć i nie raz się zranić niestety. Wierzę, że to jaka będzie nasza bajka zależy od nas.
Dlatego aby odnosić mniejsze rany i wiedzieć jak żyć (hihihi ) zbieram dobre opowieści i lubię się nimi dzielić. Zapraszam do lektury i komentowania
Beata Winko-Rubio
Loving wife and mum of three young adults, teacher, passionate about storytelling and education – po angielsku to trochę lepiej brzmi ;)
uwielbiam opowieści.
Gdy w styczniu 1990 roku wyjechałam na tzw. saksy do USA, starłam się z brutalną rzeczywistością. Ja - wówczas młoda, pełna ideałów studentka, prosto z wykładów z filozofii, psychologii itd. trafiłam w nowojorskie towarzystwo kuzynów, z którymi dzieliłam niedolę emigranckiego życia. Na dodatek w Polsce zostawiłam Moją Miłość- przyszłego męża.
Było ciężko. W ramach pocieszeń i nauk życiowych często słyszałam żarcik: „Życie to nie je bajka, życie to je bitwa.” Nie było to dla mnie zabawne.
Dziś wiem, że życie może być bajką. I tak jak w każdej dobrej bajce czasami trzeba zawalczyć i nie raz się zranić niestety. Wierzę, że to jaka będzie nasza bajka zależy od nas.
Dlatego aby odnosić mniejsze rany i wiedzieć jak żyć (hihihi ) zbieram dobre opowieści i lubię się nimi dzielić. Zapraszam do lektury i komentowania
Beata Winko-Rubio
Loving wife and mum of three young adults, teacher, passionate about storytelling and education – po angielsku to trochę lepiej brzmi ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz