Krótkie opowieści Bruno Ferrero o niebezpieczeństwach nadmiernej dewocji

Słowa przeora

Pewien bogaty młodzieniec udał się pewnego dnia do cnotliwego przeora, aby prosić go o pozwolenie pozostania w jego zakonie.

Przeor pragnął poznać jego zwyczaje i nawyki - kandydat podniósł z pychą głowę:

Opowieści Singera o jego Warszawie i dziecięcej ciekawości

Latem 2021 roku przypadkiem w Krośnie odkryłam maleńki, klimatyczny antykwariat. Właściciel okazał się być prawdziwym Bibliofilem. Gdybym tylko mogła, spędziłabym tam całe wakacje. Polecam to miejsce, gdy zawitacie do Krosna.

Zamiast opowieści 10 przykazań prof. Tadeusza Sławka 

Rembrandt, Mojżesz ogłasza Dziesięcioro Przykazań/źródło: https://commons.wikimedia.org 

Znany nam Dekalog, zbiór zasad moralnych co i rusz jest również inspiracją do spisywania innych przykazań pomagających nam wieść codzienne życie. Osobiście również wraz z moimi dziećmi stworzyliśmy kiedyś takie 10 Przykazań Rodziny Rubio. Były tam zasady i te przyziemne np. Zawsze mów rodzinie dokąd wychodzisz i o której wrócisz, jak i głębsze.

Primary School Jokes

Źródło: https://luckylittlelearners.com/2nd-grade-jokes-and-riddles/

We are just after All Fools Day so it's a good occassion to present some jokes I've come across recently. Let's listen...

Primaaprilisowa Opowieść o Brwinowie napisana przez czat GPT podczas świątecznego spaceru

W dawnych czasach, kiedy świat tonął w mrokach, powstało miasto Brwinów. Legenda głosi, że jego mieszkańcy mieli pewną wyjątkową cechę. Posiadali magiczne brwi. Dzięki nim dysponowali siłą widzenia dalej i rozumienia szerzej.

Opowieść o Panu Hipolicie Arcichowskim - brwinowskim Sokratesie

Zostałam ostatnio wywołana do tablicy, abym opowiedziała jakąś brwinowską historię. I skoro zaangażowałam się ostatnio w wybory samorządowe to czuję potrzebę powspominać osoby, które spotkałam w Brwinowie i choć dawno już ich z nami nie ma, to wciąż są w mojej pamięci. Taką ważną dla mnie postacią był Pan Hipolit Arcichowski. 

Pierwszy raz usłyszałam o nim od mojego brata. Był to nasz pierwszy rok w Brwinowie - 1992. Zaczęliśmy budowę domu i wynajmowaliśmy mieszkanie na ulicy Myśliwskiej. Brat wówczas 17-letni chłopak, opowiadał jak to zaczepił go jakiś niesamowity starszy człowiek i cała droga ulicą Grodziską upłynęła im na filozoficznej rozmowie o życiu.

Opowieść o tym, że aby kwitło zło wystarczy by dobrzy ludzie zachowali swoją neutralność

Natknęłam się niedawno na opowieści Bruno Ferreo włoskiego salezjanina, pisarza i pedagoga. Jedna z nich mówi o obojętności, która rani tak samo jak czynne wyrządzanie komuś krzywdy. Ale posłuchajcie opowieści "Ostatnie miejsce" ...  

Rzecz dzieje się w piekle. Było ono już prawie całkiem zapełnione, a przed jego bramą oczekiwał jeszcze na wejście tłum.