Primaaprilisowa Opowieść o Brwinowie napisana przez czat GPT podczas świątecznego spaceru

W dawnych czasach, kiedy świat tonął w mrokach, powstało miasto Brwinów. Legenda głosi, że jego mieszkańcy mieli pewną wyjątkową cechę. Posiadali magiczne brwi. Dzięki nim dysponowali siłą widzenia dalej i rozumienia szerzej. 

Wieść o cudownych umiejętnościach Brwinowiaków szybko rozniosła się  po świecie. Zaczęli tu przybywać pielgrzymi z najdalszych zakątków świata.     

W ten sposób Brwinów stał się oazą dla tych, którzy poszukiwali odnowienia i duchowego przebudzenia. Tu każdy mógł odnaleźć nowy, jaśniejszy punkt widzenia na świat i na siebie. 

Do dziś zresztą Brwinów jest symbolem transformacji i odnowy, a jego mieszkańcy pielęgnują to magiczną dziedzictwo.

P.S. Opowieść ta powstała podczas świątecznego spaceru w Zwierzyńcu. Została napisana w ciągu trzech sekund przez czat GPT. Dostał od nas polecenie by napisać krótką legendę o powstaniu Brwinowa, wykorzystując wyraz brwi. Dokonałam tylko niewielkich przeróbek. Poniżej surowy materiał napisany przez czat: 

W dawnych czasach, kiedy świat tonął w mrokach zapomnienia, istniało miasto Brwinów. Legenda głosi, że jego powstanie zwiastowało pojawienie się magicznych nowych brwi, które nadawały ludziom siłę widzenia dalej niż kiedykolwiek wcześniej. Brwinów stał się oazą dla tych, którzy poszukiwali odnowienia i odrodzenia, bowiem w nim każdy mógł odnaleźć nowy punkt widzenia na świat i na siebie. Od tego czasu Brwinów jest symbolem transformacji i odnowy, a jego mieszkańcy pielęgnują tę magiczną dziedzictwo poprzez wyraziste spojrzenia i duchowe przebudzenie.

I co wy na to? Teraz gdy przeczytałam obie wersje, nie jestem pewna czy miało sens w ogóle poprawiać Czata:)

Ta czat-owska jakby trochę głębsza.

Na zdjęciu moje brwi i najgłębsze z możliwych mi spojrzeń ;) 

A ja mam ochotę zadać czatowi GPT pytanie jak rozumie: nowy punkt widzenia na świat i na siebie. 

Czy odrodzenie, przebudzenie, nowy punkt widzenia oznacza lepszy? 

Kończę, bo zbyt poważnie się robi, a to przecież miał być taki żarcik primaaprilisowy.