Od początku mojej nauczycielskiej pracy towarzyszy mi mała książeczka. Co roku na Halloween, czyli wigilię Wszystkich Świętych (All Hallows Eve) opowiadam skąd wziął się w krajach anglosaskich zwyczaj wydrążania dyń i robienia z nich nastrojowych latarenek. Przekonuje, że historia o Jack O'Lantern to wcale nie opowieść o szatańskich mocach, a wręcz przeciwnie. Ale posłuchajcie starej legendy ...Kiedyś dawno temu na skraju ogromnego lasu była sobie maleńka wioska. Jej mieszkańcy, choć ubodzy, znani byli ze swej życzliwości i gościnności.
Od początku mojej nauczycielskiej pracy towarzyszy mi mała książeczka. Co roku na Halloween, czyli wigilię Wszystkich Świętych (All Hallows Eve) opowiadam skąd wziął się w krajach anglosaskich zwyczaj wydrążania dyń i robienia z nich nastrojowych latarenek. Przekonuje, że historia o Jack O'Lantern to wcale nie opowieść o szatańskich mocach, a wręcz przeciwnie.
Ale posłuchajcie starej legendy ...
Kiedyś dawno temu na skraju ogromnego lasu była sobie maleńka wioska. Jej mieszkańcy, choć ubodzy, znani byli ze swej życzliwości i gościnności.