Stories of Tita: września 2025

22 września 2025

Opowieść z rozmowy o budowaniu sprawczości i sensu 


nadia_snopek/Adobe Stock
Co i rusz powstają teorie na temat tego jak działa świat. Uwielbiam angielskie akronimy. Jedna z teorii też taki ma VUCA - (Volatility, Uncertainty, Complexity, Ambiguity) co po polsku oznacza: zmienność, niepewność, złożoność i niejednoznaczność.
Ogólną prawdą jest też to, że zmiana jako taka jest jedyną w świecie stałą cechą. Po angielsku nawet mówi się: never normal.
Trzeba też przyznać, że ostatnio dużo się dzieje.

16 września 2025

Fascynująca dla mnie opowieść - skąd Ustaszewscy w Starej Łomży

 


Poszukiwanie rodzinnych korzeni to zajęcie tak samo mozolne jak i fascynujące. Opracowując ostatnio losy moich Pradziadków Aleksandry z Ustaszewskich i Zygmunta Warnajtys natknęłam się podczas przeszukiwania metryk urodzeń, małżeństw i zgonów na wiele zaskakujących faktów.

8 września 2025

Opowieść o Matce Bożej Siewnej


Matka Boska Siewna - Piotr Stachiewicz
Dziś Dzień Matki Boskiej Siewnej czyli wspomnienie urodzin Najświętszej Marii Panny. Przepiękny obraz powyżej autorstwa Piotra Stachiewicza ukazuje Maryję ubraną w białą szatę, z przewieszoną na ramieniu płachtą ze zbożem. Maria sięga, aby je rozsiać. Czyni to wczesnym rankiem, na co wskazuje pojawiające się w głębi malowidła zaróżowione niebo i poranne mgły. Obraz jest ilustracją do jednej z legend o Matce Bożej, wywodzących się również z literatury ludowej.

6 września 2025

Opowieść przesłanie jak nie zmienić się w Babę Jagę



Od pewnego czasu irytują mnie tzw. złote myśli. Może dlatego, że przeżyłam już tyle teorii i modnych psychologicznych trendów, że uśmiecham się tylko na kolejne. Natknęłam się jednak ostatnio w Internecie na zasady jak nie zgorzknieć na stare lata. Zaczynają się one tak...  

1 września 2025

Opowieści z wiejskiej zagrody z Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu



Wreszcie udało mi się dotrzeć do Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu - miejsca gdzie można zobaczyć jak wyglądało życie na wsi na przełomie XIX I XX wieku. Przyznam, że niektóre wyeksponowane tam artefakty dobrze pamiętam z gospodarstwa moich dziadków, gdzie spędzałam najlepsze z możliwych wakacji. Widoczne na zdjęciu dywaniki są identyczne jak w domu Dziadków w Starej Łomży.