Stories of Tita: lipca 2024

25 lipca 2024

Olimpijska opowieść  




Już za chwileczkę, już za momencik zaczną się igrzyska olimpijskie - tym razem w Paryżu. Zawsze wielkim wydarzeniem jest prezentacja krajów i ich specjalnych kostiumów. To zawsze pachniało mi lekkim przerostem formy nad treścią. No i natknęłam się w internecie na opowiastkę obrazującą jak to strój i super-hiper sportowe wyposażenie wcale nie jest konieczne.

14 lipca 2024

"Inteligenci" czyli współczesna opowieść o rodzinie i wychowaniu 




Tak się zdarzyło, że dane mi było dwa razy obejrzeć sztukę "Inteligenci" autorstwa Marka Modzelewskiego. Raz sprawiłam sobie przyjemność sama - powód Wojciech Malajkat w roli głównej. Drugi raz bilety sprezentowała nam córka i tak to obejrzeliśmy adaptację sztuki w wykonaniu aktorów Teatru Wybrzeże w Gdańsku. Za każdym razem przedstawienie zrobiło wrażenie. W warszawskiej wersji zachwyciły mistrzowsko wykonane dialogi. W Gdańsku wrażenie zrobiło wszystko. Dodatkowo twórcy zadali sobie trud, aby poddać drobnym przeróbkom sam tekst. Widzowie mieli więc wrażenie, że akcja toczy się tu i teraz. I choć tematem sztuki jest trudna sztuka wychowania, na który to proces nikt nie ma instrukcji obsługi, to jednak jak na dłoni widzimy, że wszystkie prezentowane postawy rodzicielskie to jakaś karykatura tego jak to wychowanie powinno wyglądać. Dlaczego tak się dzieje?
O tym właśnie jest ta opowieść.

7 lipca 2024

The story of the cracked pot




The author of this story is unknown. I heard it many years ago and it still reminds me the words of Hemingway that we are all broken in some ways and that's not bad at all. On the contrary there is always the great purpose of it.

2 lipca 2024

Mit o Filemonie i Baucis czyli o gościnności


Jacob von Oost - Merkury i Jowisz w domu Filemona i Baucis/ źródło: wikimedia.org.domena publiczna

Potężny władca bogów, Jowisz (Zeus), miał w zwyczaju sprawdzać od czasu do czasu, co słychać u ludzi, by przekonać się, czy ich zachowanie nie stało się przypadkiem niegodziwe. Przybierał wtedy postać ludzką, by stać się podobnym do śmiertelnych mieszkańców Ziemi. Pewnego wieczoru, wraz z Merkurym (Hermesem), udali się do Frygii, do małej wioski położonej w górach. Przybrali postać ubogich ludzi ubranych w łachmany i przechadzali się po wiosce, pukając od drzwi do drzwi w poszukiwaniu gościny.