Opowieści z opolskich festiwalowych piosenek
Opole to fantastyczne święto polskiej piosenki. Uwielbiam ten czas może dlatego, że urodziłam się podczas 5- tego Festiwalu. Mama opowiadała, że chciała trochę opóźnić moje przyjście na świat. Tego dnia właśnie zaczynał się festiwal i dodatkowo zakupiła 10 kg truskawek na przetwory. A tu akcja.
Tak więc, festiwal kojarzy mi się zawsze z truskawkami i czule myślę o Mamie. Co ciekawe festiwale opolskie odbywają się ostatnio jakoś wcześniej, ale to chyba łączy się z wcześniejszymi sezonami na truskawki.
No dobra ale ja tu o truskawkach, a wczorajsze premiery były naprawdę niesamowite. I co najważniejsze wygrały dwie piosenki z tekstem. Mnie skradła serce piosenka "Gdy jest brzydko" Józefiny i Skubasa. Zresztą zobaczcie jaki piękny tekst:
Chociaż obiecałam ciŻe to już ostatni raz
Czemu więc u twoich drzwi
Stoję następnego dnia
Ciągle chce naprawiać cię
Ale umiem tylko psuć
Bądź już sobie jaki chcesz
Bylebyś był ze mną tu
Wiem, że nie chcesz źle
Postarajmy się
Wytrwać mimo wszystko
Może sztuką jest
Razem przez to przejść
Kochać, gdy jest brzydko
Nagrodę publiczności zdobyła piosenka "Ławeczka" duetu Zabłocki Osobiście & Czesław Mozil. Tekst Zabłockiego to opowieść o przyjaźni, takiej, która sprawdza się w trudnym momencie. O przyjaźni, która jest ostoją spokoju, kiedy tej drugiej osobie można powiedzieć wszystko - na ławeczce oczywiście.
A dziś drugi dzień rozpoczęła Kasia Kowalska. Uwielbiam jej naturalność i mądre teksty piosenek.
A potem "Sztywny Pal Azji" i ich piosenka - opowieść:
Mieszkam w wysokiej wieży otoczonej fosą
Mam parasol, który chroni mnie przed nocą
Oddycham głęboko, stawiam piedestały
Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały
Stawiam świat na głowie do góry nogami
Na odwrót i wspak bawię się słowami
Na białym czarnym kreślę jakieś plamy
Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały
Mieszkam w wysokiej wieży, ona mnie obroni
Nie walczę już z nikim, nie walczę już o nic
Palą się na stosie moje ideały
Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały
Stawiam świat na głowie do góry nogami
Na odwrót i wspak bawię się słowami
Na białym czarnym kreślę jakieś plamy
Jutro będę duży, dzisiaj jestem mały
Wszyscy znamy "Elę" i świetny tekst Bogusława Łyżkowskiego wykonywany przez Chłopców z Placu Broni. To niezła historia, tragiczna zresztą:
Byłaś naprawdę fajną dziewczyną
I było nam razem naprawdę miło
Lecz tamten to chłopak był bombowy
Bo trafiał w dziesiątkę w strzelnicy sportowej
Gdy rękę trzymałem na twoim kolanie
To miałem o tobie wysokie mniemanie
Lecz kiedy z nim w bramie piłaś wino
Coś we mnie drgnęło, coś się zmieniło
Fajnie było usłyszeć też młodszego artystę Krzysztofa Zalewskiego. Tekst:
Kochaj mnie tak jak nikogo nigdy przedtem
Kochaj mnie tak jak bym był tego wart
...... bo mogę zniknąć...
zaśpiewał tak, że tego.
Na koniec Beata Kozidrak z zespołem Bajm i piosenką "Karuzela"
Co mi Panie dasz w ten niepewny czas...
Tak trochę zabrzmiało nieśmiesznie. Na szczęście zaraz Kabareton. Miejmy nadzieję, że bez cenzury.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz