Stories of Tita

31 lipca 2021

Motyl Sułkowkiego czyli opowieść o burzliwym życiu Książąt z Bielska-Białej 


Reprodukcja z motylem Sułkowskiego / zdjęcie własne 

Pod koniec lipca przypadkiem znalazłam się w Bielski-Białej i mając dwie godziny czasu postanowiłam spędzić je w Muzeum Historycznym mieszczącym się w Zamku Książąt Sułkowskich.
Muzeum zawiera bogatą kolekcję obrazów. Między innymi Fałata, Kossaków. Przechadzając się po zamkowych komnatach napotykamy mnóstwo pięknie wyeksponowanych rzeczy.

Ekspozycja w Muzeum Historycznym w Bielsku-Białej / zdjęcie własne

Cóż jednak z tego, gdy brak jakichkolwiek informacji, a w ramach biletu kosztującego 18 złotych nie uzyskamy żadnych wskazówek czy nawet ulotki zwracającej uwagę na ważne eksponaty. Oczywiście w każdej sali są zafoliowane spisy znajdujących się tam przedmiotów typu bardziej inwentaryzacyjnego niż z gatunku ciekawostka dla ciekawskich, które uwielbiam. Nie mówiąc już o historii z nim związanej. Tu na przykład taki pamiętnik z XIX wieku. Cóż po takiej informacji, gdy już uczeń szkoły podstawowej domyśli się, że nie jest to książka telefoniczna z XX wieku.

Ekspozycja w Muzeum Historycznym w Bielsku-Białej / zdjęcie własne

Ślad ciekawej historii znalazłam, gdy pełna niedosytu poszłam do sklepiku muzealnego w celu zakupienia magnesiku pamiątki i wtedy zaczęłam wyciągać od pań tam urzędujących informacje o artefaktach na nich przedstawianych. Wzrok mój od razu przykuł pięknej urody motyl. Zwłaszcza, że widziałam go też na ekspozycji na romantycznym sekretarzyku przedstawiającym liczne gadżety niezbędne w XIX - wiecznej sztuce epistolarnej, niestety obecnie wymierającej. Zresztą zobaczcie sami:

Ekspozycja w Muzeum Historycznym w Bielsku-Białej / zdjęcie własne 

Otóż okazuje się, że Książęta Sułkowscy, których protoplastą był Aleksander Józef - polityk, przyjaciel i doradca Augusta III posiadali niesamowitą charyzmę, energię i fantazję. Wnuk Aleksandra, Jan Nepomucen był jedynym z książąt śląskich, który zaangażował się w kampanię napoleońską licząc na wyzwolenie Rzeczypospolitej. Niestety w obliczu porażki Napoleona dosięgły go prześladowania ze strony Cesarza Austriackiego. Książę przetrzymywany był długo bez wyroku w twierdzy Theresienstadt. Wspierany przez żonę, piszącą do cesarza i protekcje wpływowych przyjaciół znajdował się w sytuacji nie do pozazdroszczenia. Pozbawiony szlachectwa, praw majątkowych i rodzicielskich książę zmarł w więzieniu w 1832 r. Żeby represji było mało, to odmówiono rodzinie oddania ciała i pochowano Sułkowskiego anonimowo w Theresienstadt. W ten sposób stał się również pośmiertnym więźniem Habsburgów. 
Pozostawił po sobie dwóch synów, z których to Maksymilian zasłynął jako rewolucjonista, patriota i generalnie niespokojna dusza. W czasie krótkiego burzliwego życia dwa razy uczestniczył w wyprawie do Ameryki Południowej skąd oprócz żony Kreolki Filippy Reaño przywiózł bogatą kolekcję nieznanych okazów flory i fauny, w tym cała grupę dotąd nieopisanych i niesklasyfikowanych motyli. Nazwano je na cześć podróżnika i odkrywcy Morpho sulkowskyi. Żona Kreolka podzieliła los motyli i zmarła dwa lata po przyjeździe do Europy. Maksymilianowi przypisywano później wiele burzliwych romansów i przygód. Sam Książę – zaprzysięgły demokrata, wyrzekł się tytułów arystokratycznych. W czasie Wiosny Ludów 1848 r. stanął na czele jednego z rewolucyjnych oddziałów wiedeńskich mieszczan i poległ na barykadach podczas ataku na cesarską zbrojownię.
Jego życie stałą się kanwą do wielu XIX- wiecznych powieści. Stał się również bohaterem jednej z noweli Dumas Syna.
Patrząc na ten niepozorny magnesik mam przed sobą opowieść o człowieku nietuzinkowym, aż dziwne, że do herbu rodu Sulima nie dodano motyla.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz