Opowieści czyli chleb nasz codzienny
źródło: https://happydays-365.com/storytelling-day
Przypadkiem dowiedziałam się, że 20 marca to Światowy Dzień Storytellingu, a jak kto woli Dzień Opowiadania.
Jakiś czas temu furorę w Polsce zrobiła akcja "Cała Polska czyta dzieciom". Udowodniono, jak wielkie znaczenie ma codzienne przynajmniej 20-minutowe czytanie - rozwija wyobraźnię, wzbogaca słownictwo i pozwala po prostu rozumieć świat.
Cały czas myślę sobie jak zwielokrotnioną moc ma, w takim razie, opowiadanie dzieciom bajek, baśni i po prosto historii.
I tu taka opowieść.
Na pewnym wytwornym przyjęciu równie elegancka dama zagadnęła Alberta Einsteina jakie książki powinna czytać swemu synowi, aby go stymulować intelektualnie.
-Bajki- odpowiedział bez zastanowienia naukowiec.
- No, tak.- przyznała -ale co poza tym.
- Bajki przede wszystkim, jak najwięcej bajek. - odparł z powagą
źródło:https://www.azquotes.com/quote/347874
I choć ta odpowiedź nie do końca usatysfakcjonowała rozmówczynię, to jak się okazuje Einstein i tym razem miał rację. Najnowsze badania dowodzą, że umysł ludzki nie przetwarza informacji do końca w sposób logiczny. Mówiąc krótko najlepszym sposobem na przyjmowanie i przetwarzanie informacji są opowieści właśnie.
źródło:https://quotefancy.com/quote/1485782/Jonathan-Haidt
Zainteresowanych odsyłam do badań Jonathana Haidt'a. Opowieści są dla naszego mózgu jak oprogramowanie dla komputerów. Nasza potrzeba opowieści jest tak duża, że nawet gdy idziemy spać nasz umysł sam sobie opowiada historie.
Naukowo udowodniony jest również fakt, że w trakcie słuchania opowieści zachodzą w mózgu zmiany chemiczne.
Mówi się, że jesteśmy tym co jemy. Myślę, że jesteśmy tym co słuchamy.
Słuchajmy, więc i opowiadajmy naszym dzieciom (i sobie zresztą też) piękne i mądre historie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz