Stories of Tita

16 listopada 2018

Pieśni Osjana



Ossian on the Bank of the Lora, by François Pascal

Uczestnictwo w Ossian Supper podczas International Storytelling Festival w Edynburgu sprawia, że czuję się odpowiedzialna, aby zgłębić postać Osjana. Zwłaszcza, że jego pieśni były inspiracją dla autorów epoki Romantyzmu jak Europa długa i szeroka.

 Poematy Osjana opowiadają historię powstania Królestwa Kaledońskiego na północy Szkocji. Kaledończycy byli szczepem Celtów przybyłych na Wyspy Brytyjskie z Galii. Był to lud waleczny i pełen hartu, tak potrzebnego w klimacie szkockich Highlandów. Rzymianie okupujący wyspy bali się ich buntowniczej i ostrej natury do tego stopnia, że w II- gim wieku wybudowali mur między Anglią i Szkocją (Hadrian's Wall).

Początkowo Kaledończycy żyli w klanach pod teokratycznym panowaniem druidów. Z czasem waleczni wodzowie zaczęli sprzeciwiać się władzy kapłanów, by w końcu ich całkowicie odsunąć od wpływów. Miejsce druidów zajęli bardowie. Byli to nadworni poeci władców, mający duży wpływ na życie polityczne. To oni w imieniu króla wypowiadali wojny i decydowali o warunkach pokoju. Ich pieśni nie tylko wielbiły aktualnie panujących, ale i zagrzewały do walki i dobrego życia. 

Często imiona bardów były bardziej znane niż samych władców. Najsłynniejszym z nich był właśnie Osjan, żyjący prawdopodobnie w III wieku. Jest on często przez współczesnych nazywany celtyckim Homerem. Jego pieśni przekazywano przez czternaście wieków z pokolenia na pokolenie. Dopiero James Macpherson  postanowił je wszystkich zebrać i przełożyć na język angielski. Zrobił to tak znakomicie, że ich wydanie w 1762 roku doprowadziło do ponownego zainteresowania się językiem gaelickim. Niestety Macpherson nie miał łatwego życia. Zarzucano mu fałszerstwo, a jego opowieść jakoby znalazł starożytny manuskrypt Osjana została poddana ostrej krytyce. Nie umniejsza to jednak jego wspaniałej pracy i wprowadzenia celtyckich opowieści o walecznym Fingalu i jego towarzyszach na stałe do kanonu literatury. Pod urokiem tych opowieści pozostawała cała Europa drugiej połowie XVIII i XIX wieku. Dość nadmienić, że uwielbiał je Napoleon, zainspirowały one również Goethego do napisania "Cierpień młodego Wertera".
Dość wcześnie Piesni zostały również przetłumaczone na język polski. Jako pierwszy w formie rymowanej  zrobił to Ignacy Krasicki w 1793 roku. Tak brzmi przetłumaczony przez niego fragment opowiadania Armina o utracie dzieci:
O nocy nieszczęśliwa! dmijcie wiatry mroźne! 
Powstańcie! szturmy wasze porywcze i groźne
 Niech się dadzą usłyszeć. Potoki burzliwe!
 Toczcie z hukiem spadania wasze popędliwe,
Niechaj chmura okropnym ponawianiem błyska,
Niech grom dębów wierzchołki zapala i pryska;
A księżyc wybledniały, gdy się wzmaga burza, 
Sili się z chmur wydobyć i znowu w nie nurza.
O nocy nieszczęśliwa! wówczas gdyś się wszczęła,
Padł mój Morar, padł Armar i Daura zginęła.
Nadbiegłem; ale łyskania i grzmoty, 
Szum spienionego morza i łoskoty, 
Broniła przejścia okropność straszliwa;
Słychać niekiedy było, iż mnie wzywa;
Ratować trudno. W tym gromy ustały, 
A gdy się zmniejszać fale zaczynały, 
Wsiadłem na łódkę; gdy w brzeg przybijałem, 
Daurę, ach Daurę! już martwą zastałem.

A oto ten sam fragment w oryginale:
„Arise winds of autumn, arise; blow along the heath! streams of the mountains roar! roar, tem pests, in the groves of my oaks! Walk through broken clouds, о moon! show thy pale face at intervals! bring to my mind the night, when all my children fell; when Arindal the mighty fell; when Daura the lovely failed! [ ...] Alone on the sea-beat rock, my daughter was heard to complain. Frequent and loud were her cries. What could her father do? All night I stood on the shore. I saw her by the faint beam of the moon. All night I heard_ her cries. Loud was the wind; the rain beat hard on the hill. Before morning appeared her voice was weak. It died away, like the evening-breeze among the grass of the rocks. Spent with grief she expired”

Mimo całego kunsztu 13-zgłoskowca Ignacego Krasickiego do mnie przemawia bardziej tłumaczenie prozatorskie Franciszka Karpińskiego:

Podnieście się, wiatry jesienne! podnieście się!... Wiejcie po tej smutnej krzewinie i tę noc okropną przypomnijcie mi, kiedy wszystkie dzieci moje poginęły; kiedy możny mój Arundal upadł; kiedy wdzięczna moja Daura ginęła! sama na skale w pośrodku morza, falami gwałtownymi tłuczona, córka moja jęczała. Jej krzyk był częsty i głośny; a jej ojciec nie mógł ją ratować. Stałem całą noc nad brzegiem, widziałem ją nawet przy słabym świetle księżyca; słyszałem jęczenia jej. Wiatr był gwałtowny i deszcze biły w 'tę stronę góry. Niżeli dnieć zaczęło, już głos jej był słabszy. Minęła się!... jako wiatr wdzięczny, który powionął po kwieciu i przeszedł! padła, umarła!

To taka próbka, aby uzmysłowić sobie jak trudne jest zadanie tłumacza i jak różne mogą być owoce jego pracy.

Pełnego tłumaczenia na język polski dokonał Seweryn Goszczyński w 1838 roku. Przyznam, że czytając ten przekład poddałam się znużona zbyt wzniosłym nastrojem. Polecam mimo wszystko lekturę fragmentów na listopadowe wieczory. Pełno tam duchów, jesiennych mgieł, tajemniczych cieni, posępnych wojów i rozmyślań Osjana przy pełni księżyca. Jednym słowem "full romantic".Obszerne fragmenty można znaleźć tutaj:

http://images.nexto.pl/upload/sklep/armoryka/ebook/piesni_osjana-james_macpherson-armoryka/public/piesni_osjana-armoryka-demo.pdf


P.S. W poście korzystałam z materiałów dostępnych na stronie:

http://www.bbc.co.uk/legacies/myths_legends/scotland/highland/article_3.shtml  
oraz w pracy Zofii Sinko "Ignacy Krasicki tłumaczem Osjana" wydanej w pamiętniku Literackim w 1970 roku

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz