Stories of Tita

4 września 2017

Motyl w naszych rękach

Na początek roku szkolnego opowieść, którą uwielbiają moi uczniowie, a ja również czerpię niesamowitą przyjemność przekazując ją kolejnym rocznikom. Usłyszałam tą historię dawno temu na warsztatach ze storytelling’u w Canterbury.

źródło:  http://www.tapeciarnia.pl

Oto jej polska wersja. Dawno, dawno temu żył sobie człowiek, który miał dwie fantastyczne córki: mądre, miłe i piękne. Dziewczynki chowały się zdrowo, a ojciec nie miał z nimi żadnego kłopotu do momentu, gdy córki weszły w wiek nastoletni. Zaczęły się dyskusje, bunt i ciągła krytyka ojca. Dziewczęta były bardzo inteligentne, a ich ulubioną rozrywką zaczęło być podważanie autorytetu rodzica przez zadawanie mu podchwytliwych pytań. Umęczony postanowił wysłać córki do szkoły prowadzonej przez starego nauczyciela, który był znany ze swej ogromnej mądrości i cierpliwości.
Po przybyciu do nowej szkoły dziewczęta rozpoczęły testowanie nauczyciela wymyślając co i rusz nowe zagadki i tzw. trudne pytania. Starzec cierpliwie i roztropnie odpowiadał, co zaczęło irytować młode panny. Postanowiły zrobić mu psikusa. Starsza siostra wpadła na pomysł, że pójdą na łąkę, złapią motyla, umieszczą go w dłoniach i zapytają nauczyciela czy motyl jest martwy czy żywy. Jeśli odpowie, że jest martwy otworzą dłoń i wypuszczą go na wolność. W wypadku, gdyby starzec powiedział, że motyl jest żywy miały go zmiażdżyć i z satysfakcją otworzyć dłonie. 
Jak wymyśliły tak też zrobiły. Stanęły przed starcem i podekscytowane zapytały czy motyl w ich dłoniach jest żywy czy martwy. Mędrzec spojrzał na jedną siostrę, potem na drugą i odpowiedział: „No cóż, motyl jest .....     w waszych rękach”  

A teraz odrobinę inna, odkryta ostatnio wersja angielska: 
"In one village there lived two wise men. One of them became very popular all over the world by his wisdom. At that time, another wiseman had a thought: "Why do all the people go to him? We grew up together, studied together and I'm as wise as him. Why is he so popular and everybody listens to his wisdom."
As a result, he decided to provoke him. He thought, and thought , finally he got an idea: " I'll take a butterfly and I'll put it in my palm and I'll close my hand just a little leaving it still open; after that I'll ask the wiseman if the butterfly in my hand is alive or dead; if he says that it's alive then I will press it and kill, but if he says that it's dead, I'll let it fly away by opening my hand. Then everybody will see that he isn't so wise as it seems" .
So next day, he went to the place where there were a crowd of people and that wise man was also there. He came close to him and said: "You are popular all over the village by your wisdom, so tell me please - is the butterfly in my hand alive or dead?" And wise man answered - "Everything is in your hands"
After he heard the response, he let the butterfly fly away. 

Na koniec chciałabym życzyć, aby motyl w naszych rękach był zawsze piękny, kolorowy i pełen życia. 

1 komentarz:

Sakuranodaimond pisze...

Świetna opowieść - Motyl Schrödingera :)

Prześlij komentarz