Oficjalny plakat na wystawę autorstwa dr J. Choroszego: "Dialog o Losie i Duszy" w Brwinowie
Na oficjalnym plakacie wystawy autorstwa doktora Jana Choroszego: "Dialog o Losie i Duszy" w tle zdjęcia Stanisława Vincenza widać zamglony, rozmyty w ciemnym tle tekst. Warto poświęcić mu chwilę, a brzmi on następująco:
"Pytanie najważniejsze.
Pytała mnie kiedyś jedna osoba:
- Czy pan w ogóle w życiu miał jakieś rozczarowania?
Pan tak wygląda, pan tak zachowuje się, jakby pan nigdy rozczarowań nie zaznał.
Pytanie to odsłoniło przede mną na chwilę moją misję.
Nie stać się ruiną, ba muzeum i kolekcją rozczarowań, lecz wytrwać do końca.
Ktoś, kto przychodzi i posłany jest ze świata przyjaźni, by odsłonić słowo Przyjaciela, bierze rozczarowanie jako cenę tego co odkrył."
Refleksja człowieka, któremu właśnie powiedziano coś naprawdę miłego w nietuzinkowy sposób. Kto z nas nie chciałby wyglądać tak jakby nigdy nie doznał rozczarowań. Rozumiem, że taka osoba bez rozczarowań musiałaby być cyborgiem lub świętym. Nasze bycie tu niesie ze sobą ryzyko ciągłych rozczarowań. Wyglądać jakby się ich nie doznało oznacza bycie mężnym, wielkodusznym, odpowiedzialnym itd. Zauważmy, że Vincenz przytacza tę rozmowę nie po to, by pokazać, że takim jest lub że za takiego go mają. Precyzyjny dobór słów wskazuje raczej na fakt, że ocenę: "jakby pan nigdy rozczarowań nie doznał traktuje jako wyzwanie - misję zmuszającą do walki o siebie i dla innych. Nie stać się ruiną i kolekcją rozczarowań to zadanie na życie, gdzie do końca nie można być pewnym zwycięstwa. Ważne by choć "na chwilę" być w pełni świadomym sensu dystansowania się od tego co nieuniknione.
Zastanawia też w przytoczonej rozmowie słowo Przyjaciel pisane z dużej litery. Czy pisarstwo to takie posłanie ze świata przyjaźni, próba odsłaniania słów tajemniczego Przyjaciela, za którą trzeba płacić cenę - znoszonych dzielnie rozczarowań.
Pachnie trochę metafizyką. I taki, myślę, z pogranicza literatury i metafizyki będzie jutrzejszy wykład doktora Choroszego. W końcu tytuł wystawy też nie jest przypadkowy: "Dialog o Losie i Duszy", gdzie ontologiczny los i dusza pisane są wielką literą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz